I moje pelargonie. Czerwone coś nie bardzo obrodziły, ale ta biała, cudo. Nic jej nie złamie nawet zimno. Ubrałam jej kapelusz żeby nie zmarzła, ale to twardzielka. Ciekawe, czy przetrzyma zimę na zewnątrz. jej koleżanki już dawno zimują na schodach.
Kocham wszelkie roślinki :)
OdpowiedzUsuńNiestety moje storczyki pożarł wełnowiec :(
Trzymam kciuki za Pannę Pelargonię - żeby nie zmarzła :)
już ją schowałam do domu
Usuń