Jedną z dwóch lalek na których mi bardzo zależało w szalonej licytacji była Cleo. No i mam, trafiła się !!! Bardzo się z niej cieszę :)))
Cleo de Nile - córka mumii, bo jakże mogłoby być inaczej, skoro potwór pochodzi z Egiptu. Jak na swoje 5842 lata to nieźle się trzyma :) Ma swoje ulubione zwierzątko - kobrę Hissette. Ma też chłopaka - Gorgona Deucea, no wiecie ten z wężami na głowie (jakoś mnie nie dziwi, że to właśnie on spodobał się Cleo, słabość do węży pewnie przeważyła). Cleo czyli Kleopatra przewodzi szkolnej drużynie cheerleaderek i jest w Straszyceum bardzo popularna. Jednym słowem typowa nastolatka.
Jak widać moja monsterka lubi w wolny dzień poleniuchować i posiedzieć w piżamie do południa. Może dlatego, że jest z serii Pajama Party? Spełniła się kolejna z pozycji z mojej wishlisty. Czyżby na tym miało zakończyć się gromadzenie lalek monster high? Myślę, że ... nie !!! Mattel wypuścił kolejne potworniaki a kilka z nich już mi się podoba. Więc tylko patrzeć jak nabędę kolejne !!!
Cleo jest ładniutka. Ja mam jedną MH, ale nie marzę o powiększeniu stadka. :)
OdpowiedzUsuńmoje mh pewnie się jeszcze rozrosną w grupę, na razie z Cleo mam cztery
UsuńGratuluje :) Ja jak kupie kiedys dorwe Abbey to tym samym zamkne serie pizamowa bo chyba tylko tej jednej mi brakuje ;)
OdpowiedzUsuńbędę mieć na uwadze, jak dorwę dla Ciebie to dam znać :))
UsuńCleo to trochę nie moja bajka, ale muszę przyznać że jest ona bardzo ładna.
OdpowiedzUsuńto była moja wymarzona monsterka .... i jest ....
Usuńja poluję na Skelitę - dla główki jeno :D
OdpowiedzUsuńŚliczna. Mi też się podoba Cleo. :)
OdpowiedzUsuńo tak śliczna dziękuję
Usuń