Moja jest z serii midnight pyjama. Ma piżamkę, szczotkę opaskę i malutkiego misia maskotkę, która raczej jej nie pasuje, bo jest zbyt słodka.
Czarne włosy z niebieskimi pasemkami i obowiązkowo blada cera. Jej pozostałe dwie koleżanki gustują w dodatkach koloru czerwonego i fioletowego, ale niebieska najładniejsza.
Producent ubrał jej trochę za duże buty, trzeba będzie znaleźć jakieś inne. W opasce do spania wygląda komicznie, ale za to od razu wpadło mi do głowy imię dla niej - Temida, czyż nie?
Lalka naprawdę jest ładna. Widzę ją w jakimś stroju w stylu fantasy, coś na wzór którejś z lasek Conana Barbarzyńcy, albo jakiejś starożytnej bogini.
Oj tak, podoba mi się taka odsłodzona Stefka :)
OdpowiedzUsuńTeż najbardziej lubię niebieską :D mam z serii podstawowej i wygląda bardziej jak gothka ale taka "glamour" :D
OdpowiedzUsuńO takiej nie widziałam, tylko w oczy wpadła mi taka ubrana jak klasyczna mroczna gotka:)
OdpowiedzUsuńróżowy misiaczek jak najbardziej na miejscu -
OdpowiedzUsuńtoż to Jej towarzysz dzieciństwa, gdy jeszcze
nie zdecydowała, czy gotką być czy bywać ;P