Moja wymarzona Kleopatra

Jedną z dwóch lalek na których mi bardzo zależało w szalonej licytacji była Cleo. No i mam, trafiła się !!! Bardzo się z niej cieszę :)))


monster high


Cleo de Nile - córka mumii, bo jakże mogłoby być inaczej, skoro potwór pochodzi z Egiptu. Jak na swoje 5842 lata to nieźle się trzyma :) Ma swoje ulubione zwierzątko - kobrę Hissette. Ma też chłopaka - Gorgona Deucea, no wiecie ten z wężami na głowie (jakoś mnie nie dziwi, że to właśnie on spodobał się Cleo, słabość do węży pewnie przeważyła). Cleo czyli Kleopatra przewodzi szkolnej drużynie cheerleaderek i jest w Straszyceum bardzo popularna. Jednym słowem typowa nastolatka.


monster high



Jak widać moja monsterka lubi w wolny dzień poleniuchować i posiedzieć w piżamie do południa. Może dlatego, że jest z serii Pajama Party? Spełniła się kolejna z pozycji z mojej wishlisty. Czyżby na tym miało zakończyć się gromadzenie  lalek monster high? Myślę, że  ...  nie !!! Mattel wypuścił kolejne potworniaki a kilka z nich już mi się podoba. Więc tylko patrzeć jak nabędę kolejne !!!




Czytaj dalej

trochę prywaty, pieprzone allegro i parszywa trzynastka

Zdarzyło się Wam licytować ponad dziesięć aukcji i wszystkie wygrać? No nie żebym nie chciała, jestem zaskoczona, mile, ale zaskoczona. Nie spodziewałam się. Naustawiałam sobie ponad dziesięć lalek, mając cichą nadzieję, że te dwie które chcę najbardziej mi się trafią, a tu taka niespodzianka - trafiły się wszystkie. Dziś listonosz przyniósł ostatnią z licytowanych przesyłek i tak stałam się dumną posiadaczką dwunastu nowych lal. Licytacje kliknęłam tuż przed świętami po czym zniknęłam odpocząć od pracy i komputera. Wróciłam po Trzech Królach i oniemiałam - wszystkie licytacje wygrałam !!! Na dodatek, jakby mi mało było lalek pod choinkę kupiłam sobie jako prezent jeszcze kolejną, bo skąd mogłam wiedzieć, że tamte wygram wszystkie? Tak więc teraz je myję, czesze, ubieram, rozpakowuje. Oj jest tego trochę !!!
A w tak zwanym między czasie stworzyłam sobie stronę internetową. Do tej pory korzystałam z bloga, ale do pewnych celów potrzebowałam jednak strony. Tak, trochę się chwalę, bo sama ją sobie zrobiłam. Trzeba było sobie wszystko ustawić ręcznie dlatego trochę topornie mi szło za to bez grzebania w jakiś HTML - ach czy innych cudach, których kompletnie nie kumam. Oczywiście na darmowej platformie, a co! Bo jak nie trzeba wydawać kasy to po co tracić? Tak wiem, wyłazi ze mnie krakowski centuś :))) Na razie linkuję na adres serwera, ale będę ją łączyć z moją domeną.
A oto i ona - moja stronka: Zapraszam !!!



kraina szlarafii


Czytaj dalej