robótkowej jesieni ciąg dalszy

Moje październikowe szydełkowanie objawiło się jeszcze kilkoma wypocinami. Aura coraz bardziej jesienna, ale mimo że zimniej, czasem jeszcze słoneczko wyziera zza chmur. Ostatnie promienie słońca łapała Ela w swoim nowym wdzianku. Kufajkę z kapturem już miała a teraz dostała dzianinowy pajacyk.






Kolejnych ciuszków doczekała się też Korie. Zrobiłam jej rajstopki oraz z wcześniejszej bluzki i spódnicy sukieneczkę.


4 ever best friends






MGA doll


Już nie będę zanudzać Was szydełkiem bo ... włóczka się skończyła  :) A tak serio, to myślę, że wystarczy już jesiennych tematów.


Udostępnij ten post

3 komentarze :

  1. ... rajstopki powalające ... jeszcze nie jestem na tym etapie dziergaczym :/
    ... więc : szydełko w dłoń !!

    OdpowiedzUsuń
  2. pierwsza modelka obudziła wspomnienia :D

    OdpowiedzUsuń
  3. lubię kapturkowe wdzianka :)

    OdpowiedzUsuń