A nie mówiłam!

No mówiłam, mówiłam, że kupię sobie kolejne Twilight Teens od Simby. Nabyłam zatem Snaky i Zombie; obie z  serii "midnight bride". Stworzyła mi się w ten sposób mini kolekcja - mam teraz wszystkie trzy upiorne panny młode.

zdjęcie producenta


W tej serii są tylko te trzy, ale w innych seriach Zombia ma jeszcze siostrę bliźniaczkę Ghoolivię. Faktycznie kompletnie się od siebie nie różnią, więc chyba nie nabędę, bo raczej nie kolekcjonuję takich samych lalek.
A póki co Miriam cieszy się z przybycia nowych lokatorek.



- Boziu, moje siostry przybyły

Ja też się z nich cieszę. Chyba miałam szczęście, bo ponoć często te lale mają dwie lewe bądź dwie prawe stopy. Moje na szczęście są ok. Zmieniłam im jednak imiona.
Zombie nazwałam Eulalia.




A Snaky ma na imię Shina.




I jeszcze zdjęcia do rodzinnego albumu :)





Panny na pewno zagoszczą na blogu jeszcze nie jeden raz.

Udostępnij ten post

4 komentarze :

  1. Ostatnio oglądałam te "straszydła" na sklepowej półce. Nie powiem- fascynują mnie! Nie zdecydowałam się na zakup i nie żałuję. Strasznie jednak lubię oglądać je u kogoś!
    Gratuluję upiornego tria i czekam na więcej zdjęć! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo sympatyczne panienki. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nadal nie potrafię się do nich przekonać :/ Te wielkie łby z płaskimi twarzami mnie odrzucają.

    OdpowiedzUsuń
  4. Twoja Eulalia ma słodkie białe pantofelki!

    OdpowiedzUsuń