Inwazja Livek

Była sobie biedna sfatygowana livka, chyba Hayden. Goła, łysa i z wytartą twarzą. Mieszkała sobie na dnie szafy, ale wadziła innym mieszkankom. Aż znalazła nowy dom i nadszedł dzień wyprowadzki. Zostało po niej puste miejsce. Mieszkanki dna szafy odetchnęły:
- Hurra hurra
- Wreszcie żadnych livek 
Minęło kilka miesięcy i przybyły nowe lokatorki. Trzy nowe panny. A każda to Livka !!!




Wszystkie trzy z serii "School out": Hayden, Katie i Sophie.




Artykulacja tych lalek i ich możliwości ruchowe - oszałamiające. I piękne szklane oczy.




Kupiłam je na allegro, bo trafiłam okazję w super cenie - za wszystkie trzy zapłaciłam tyle co za jedną, a nabyłam nówki w pudełkach. I jeszcze dostałam rabat!




Od razu rozpanoszyły się na półce i zaczęły rządzić. Oj biedne będą moje pozostałe lalki  :) 




Udostępnij ten post

5 komentarzy :

  1. Nieeee... za mną "chodzi" Livka od dawna!! A ja przecież zbieram tylko Barbie... i teraz znowu chcę kupić Liv :((
    Śliczne te twoje lalki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzeczywiście okazję trafiłaś! Gratki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne! Uwielbiam Livki. Twoje są cudne. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ah zazdroszczę okazji! mnie by wystarczyła jedna livka, próbuję jakąś tanio upolować. Gratuluję!

    OdpowiedzUsuń